Home
-
FAQ
-
Szukaj
-
Użytkownicy
-
Grupy -
Galerie
-
Rejestracja
-
Profil
-
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
-
Zaloguj
Forum FUNSTUFF - Rozmowy o wszystkim i o niczym Strona Główna
->
Filmy
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Chwila powagi...
----------------
SQL
Prawo Admina
Skargi i zażalenia
Life-style
----------------
Song-i
Kabarety
Youtube i inne portale tym podobne...
Co w tiviku piszczy
Gry komputerowe...
Kawały i takie tam różne :P
Kto odwiedza forum??
Hydepark
----------------
Filmy
Książki
Gwiazdy z bliska
Wasze opinie na temat Piratów z Karaibów
Jakie nowe tematy chcielibyście zobaczyć na tym forum?
Akronimy - co to kurde jest ?!?!
Sport....
Rozrywka
----------------
Fun
Everything is random :D
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
ArekKilianowicz
Wysłany: Pon 20:43, 30 Maj 2016
Temat postu: X-Men: Apocalypse
Film dobry- może trochę zabrakło do tego, by nazwać go świetnym, miejscami zahaczał o przeciętność. No cóż, po bardzo dobrym Civil War trudno zadebiutować. W filmie pojawiło się może trochę zbyt dużo nowo rozpoczętych wątków, które pozostawiają niedosyt- słabo poznaliśmy trójkę z czterech Jeźdźców, dostaliśmy trochę z historii Scotta, odrobinę od Jean, zaskakująco mało Jubilee. Trudno przywiązać się do ich wątków, kiedy przebiegają tylko gdzieś przez ekran. Wydaje mi się, że nawet pozorny zapychacz, jakim zapewne miała być wycięta scena z sklepu z płytami, pomógłby nieco bardziej poczuć więź z dobrze znanymi przecież postaciami. Nic dziwnego, że najlepiej przemawiały historie bohaterów znanych z poprzednich części- rewelacyjny Magneto, pełen nadziei Charles, zabawny Quicksilver. Trochę irytowało mnie poprowadzenie postaci Jean, która [SPOILER] przez prawie cały film tylko dwa razy użyła telekinezy i ciągle pozwalała się wyręczać kolegom, ograniczając swoje moce do lekkiej telepatycznej dywersji, ale końcówka tłumaczy świetnie, że najzwyczajniej w świecie bała się swojej mocy. [ [KONIEC SPOILERU] Jako wielka fanka Jean czuję się usatysfakcjonowana. Apocalypse był całkiem niezłym przeciwnikiem, choć mogli trochę bardziej pociągnąć jego "politykę" i "filozofię". W sumie- film jest dobrą podwaliną pod kolejne części i nową ekipę, przyjemnie się ogląda i nie żałuję pieniędzy.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
Appalachia Theme © 2002
Droshi's Island
Regulamin